Reprywatyzacja to proces, który polega na zwrocie poprzednim właścicielom mienia, które zostało przejęte przez państwo w drodze wywłaszczenia lub nacjolizacji.
W „Dekrecie Bieruta” z 1945 roku postanowiono, że grunty znajdujące się w mieście przechodzą na własność państwa. W wyniku tego wiele nieruchomości zmieniło swojego właściciela. W wyniku późniejszych zmian w prawie i podjętych w kraju działań kilkanaście lat temu rozpoczęła się era dzikiej reprywatyzacji.
Szansę w reprywatyzacji dostrzegły wyspecjalizowane kancelarie prawne. Podjęły działania mające na celu walkę o odebrane przez komunistów dobra. Do akcji wkroczyły także spółki, które za grosze skupowały roszczenia byłych właścicieli nieruchomości. Pojawili się także tak zwani „czyściciele kamienic”, którzy wyspecjalizowali się w wyrzucaniu lokatorów z przejętych kamienic. Docierali oni do właścicieli budynków, kupowali od nich udziały często za niewielką część ich wartości. Stawali się jednocześnie następcami prawnymi, po czym odzyskiwali kamienicę i pozbywali się lokatorów. Zyski spływały same ze sprzedaży atrakcyjnych mieszkań na wolnym rynku.
17 września 2016 roku weszła w życie tzw. mała ustawa reprywatyzacyjna. Nowelizacja przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami zakładała, że wnioski byłych właścicieli gruntów wg niej rozpatrywane są na nowych zasadach. Celem wprowadzenia nowelizacji było uporządkowanie kwestii związanych z realizacją roszczeń do gruntów warszawskich, którzy utracili prawo własności na podstawie wcześniej wydanych decyzji.
W kwietniu 2016 roku wybuchła wielka afera dotycząca działki przy Chmielnej 70. Okazało się, że w stosunku do tej nieruchomości reprywatyzacja nie powinna mieć miejsca, gdyż właścicielem nieruchomości przed nacjonalizacją był Duńczyk, a rząd PRL zgodnie z zapisami umowy z Danią zadośćuczynił już za przejęcie mienia obywateli Danii. Warszawa utraciła przez to grunt o wartości nawet 160 mln zł. W ostatnim czasie do szło do szeregu zatrzymań w związku z nieprawidłowościami dotyczącymi reprywatyzacji działki pod dawnym adresem Chmielna 70.
W kolejnych miesiącach wychodziły na jaw kolejne nieprawidłowości, m.in. związane z nieruchomościami przy ul. Twardej 8, Twardej 10, Królewskiej 39 i na Placu Defilad. Doszło także do serii zatrzymań osób związanych z dziką reprywatyzacją.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz jest obarczana winą za sytuację związaną z reprywatyzacją. Uważa się, że popełniła katastrofalne błędy w związku z tymi procesami. Zgromadzony materiał dowodowy wskazywać ma na brak nadzoru nad procesem wydawania decyzji przez urzędników Biura Gospodarowania Nieruchomościami. Media spekulują, że prokuratorzy mają zamiar postawić prezydent zarzut niedopełnienia obowiązków.